Seria: "Nieśmiertelni" (Tom II).
Autor: Alyson Noel.
Tłumaczenie: Dobromiła Jankowska.
Ilość Stron: 288.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie.
Opis Wydawcy: Ever Bloom zdawało się, że po tragicznych przeżyciach i stracie ukochanej rodziny w końcu odnalazła szczęście. Zakochana bez pamięci w Damenie, układa sobie życie na nowo. Zdobywa wiedzę dostępną tylko dla wybranych, a jej moce rosną. Tymczasem coś strasznego zaczyna się dziać z Damenem. Tajemnicza choroba sprawia, że nie tylko słabnie, starzeje się i traci dar nieśmiertelności, ale coś odbiera mu także pamięć, tożsamość, uczucia - życie.
Ever postanawia zrobić, co tylko w jej mocy, by ratować ukochanego. Przenosi się do Summerlandu - krainy, w której poznaje nie tylko sekret przeszłości Damena, ale także starożytne księgi, kryjące tajemnicę podróżowania w czasie. Zbliżająca się "błękitna godzina" to jedyny moment, kiedy można odwrócić bieg historii. Ever musi wybrać - czy cofnąć wskazówki zegara i uratować rodzinę przed wypadkiem, czy zostać w teraźniejszości i walczyć o Damena, który z każdym dniem traci siły.
L'Heure Bleue. Gdy nastaje Błękitna Godzina...
Cykl Nieśmiertelni, jest rozsławiony, rozchwytywany, a na rewersie okładki aż gęsto, od pochwał i zachwytów, znajdujemy też wzmiankę o tym,że wszystkie książki z cyklu, znajdują się na liście bestsellerów słynnego "Times'a". Gatunek, a właściwie nowa era Paranormal Romance, to coś co pojawiło się nagle i niespodziewanie, a następnie zgasło szybko i z hukiem, bo tematy o istotach nie z tego Świata, bardzo szybko zostały wyczerpane. Spotkaliśmy się już, z wampirami, wilkołakami, aniołami, wróżkami, a nawet smokami. Na wprowadzenie do świata czarujących Nieśmiertelnych, przyszedł czas już dosyć dawno temu, a jednak zdecydowałam się przeczytać już drugą część serii i koniec końców, napisałam recenzję. Dlaczego ? Bo książki Alyson Noel, choć skierowane raczej do młodzieży, są naprawdę godne uwagi.
W pierwszej części, fabuła opierała się w zasadzie, jedynie na poznawaniu historii Nieśmiertelnych i rozpoczęcie całej przygody i związku dwójki takich osób - głównej bohaterki, tytułowej Ever i Damena - olśniewającego, szarmanckiego nastolatka z nadnaturalnymi zdolnościami. Fabuła "Błękitnej Godziny" niestety również nie jest zbyt rozbudowana - i to jest ta zasadnicza wada, która czasem przeważa szalę, na niekorzyść książki. Niemalże do połowy, strony są opanowane przez słodkie niczym miód (nigdy nie lubiłam miodu ) ckliwe wyznania dozgonnej miłości i perypetie głównej bohaterki - pójść, czy nie pójść na całość z ukochanym ? Właśnie ta kwestia, niesamowicie mnie denerwowała, momentami miałam ochotę rzucić egzemplarzem o ścianę. To całe szykowanie się do seksu, kupowanie nowej bielizny na tę okazję i niekończące się rozterki moralne, oraz dialogi na jakże wysokim poziomie ; "-Jesteśmy razem...zrobimy to? - No, nie wiem... chyba. Tak !". W efekcie, biedna Ever nabiegała się po sklepach z seksowną bielizną, a nic z tych ambitnych planów nie wyszło, bo młodzi w łóżku nie wylądowali. Miejmy nadzieję,że w kolejnej części się uda, bo obraz Panny Bloom, jako Żelaznej Dziewicy, zaczyna mnie trochę męczyć. Akcja nabiera tempa, dopiero w końcowych rozdziałach. Lepiej późno, niż wcale, czy nie tak ? Na scenę wkraczają nowi bohaterowie, którzy, co jest aż dziwne, zaskarbili sobie moją sympatię. Pojawia się też oczywiście "Wróg Numer Jeden". Była taka osoba w pierwszej części, więc chyba i w drugiej musi być... Tutaj brakowało mi tej otoczki tajemnicy, bo główna bohaterka już od razu domyślała się,że z nowym uczniem - przystojnym Romano, jest coś mocno nie tak. Za to wybór, którego dokonała pod koniec,pomiędzy dwiema osobami oferującymi swoją 'pomoc' zrekompensował mi wszelkie niedociągnięcia. W końcu coś realnego i naturalnego ! Autorka wykreowała zupełnie nowe stworzenia ; w świecie nastoletniej Ever, nie ma likantropów czy krwiopijców. Nieśmiertelni - dobrzy, lub źli, to jedyne anomalie i fantastyczne istoty, a cała reszta to jedynie wymysł ludzkości. Wampiry to bajka którą opowiada się naiwnym, a wilkołaki występują w legendach. I dobrze !
Sielanka się kończy, gdy z Damenem zaczynają dziać się dziwne i niepokojące rzeczy - chłopak słabnie z dnia na dzień, a to nie wszystko. Traci swoje uczucia, myśli, coś nieznanego i groźnego odbiera mu tożsamość i wspomnienia. Jego gorące uczucie, do Ever odchodzi w niepamięć. Zamiast tego, nastolatka zastaje wrogo nastawionego i złośliwego ukochanego - a to wszystko, w ciągu zaledwie kilkunastu minut. By cofnąć bieg wydarzeń i uratować sześcset letniego kochanka, musi przenieść się do Summerlandu - krainy starszej niż czas, gdzie jedna myśl i wyobrażenie, wystarczają by spełnić nasze największe pragnienia i ziścić najgłębiej skrywane lęki. Gdy nastaje tytułowa Błękitna Godzina, wszystko może się zmienić, a Damien może zostać ocalony. Wystarczy poznać sekret jego przeszłości, wykonać szereg skomplikowanych czynności, uwarzyć napój, a potem liczyć na szczęście. Dodatkowo, Romano za wszelką cenę chce jej w tym przeszkodzić. Czy się uda ?
Ogromnym plusem książek Alyson Noel, jest to,że je pochłania się w krótką chwilę, a po otworzeniu pozycji, nagle uświadamiamy sobie,że połowa już za nami. Język jest bardzo prosty, Alyson operuje typowo młodzieżowym językiem i znakomicie wtapia się w realia zwyczajnego liceum ; typowych outsiderów, kapitanów drużyny futbolowej, wystrojonych Gotek i wytapetowanych blondynek, lansujących się na korytarzu. To sprawia,że z powieścią o świecie Ever, większość nastolatek może się utożsamiać i odnajdywać postaci ze swojego otoczenia. Dalej mamy do czynienia z narracją pierwszosobową, która absolutnie mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - dodaje powieści uroku. Świat ukazany z perspektywy głównej bohaterki, wydaje się o wiele ciekawszy, niż historia opowiadana przez kogokolwiek innego. Przy czytaniu, nie towarzyszą Czytelnikowi jakieś ogromne emocje, ale jednak pojawiają się chwile zwątpienia czy zaskoczenia. To w zupełności wystarczy, by uznać książkę za porządną pozycję.
Summerland, jest naprawdę interesująco wykreowanym światem, choć brakowało mi tej magii, która powinna się w nim znaleźć. Ot, ciekawy świat i dziwny - jak żaden inny. Ale nic poza tym. Gdzie zaskoczenie, tajemnica ? A jednak, w słonecznej krainie z radością bym się znalazła. Czy nie wspaniały jest świat, w którym wystarczy wyobrazić sobie rzecz, lub osobę, a ona natychmiast pojawia się przed nami ?
Ani trochę nie żałuję czasu, który spędziłam z "Błękitną Godziną". Były to naprawdę przyjemne chwile, wręcz wyjęte z życiorysu, bo uleciały gdzieś w przestrzeń. Naprawdę warto sięgnąć zarówno, po pierwszą jak i po kolejne części, by zatonąć w fascynującym świecie Nieśmiertelnych. Szczególnie po zakończeniu, które wprost wciska w fotel i pozostawia w niespokojnym oczekiwaniu na kolejny tom - w moim przypadku oczekiwaniu bardzo długim, bo wiadomo, pieniądze...
Końcowa Ocena: 7/10.
Bardzo chcę przeczytać tę i poprzednią część, ale zawsze gdy chcę je kupić, mój wzrok dosięga ciekawszej pozycji no i nie wychodzi mi to kupowanie :). Ale kiedyś na pewno.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie...
OdpowiedzUsuńJak będę miała możliwość to chętnie kupię ten cykl dla najmłodszej siostry. Może przypadnie jej do gustu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Jakoś nie przepadam za książkami, które mają w sobie tyle "miodu". Po prostu w porównaniu do Ciebie zamachnęłabym się tą książką i sprawdziła jak daleko poleci :D. Pewnie potem bym poszła przekonać się czy nie walnęłam kota, wzięła owe "zło" do ręki i czytała dalej. W końcu "Challenge accepted" :D. Może ostatecznie spodobałaby mi się ze względu na ten wciskający w fotel koniec ;). Jak na razie mam chyba inne powieści do czytania, a funduszy wiecznie mi brakuje, więc "Błękitną godzinę" zostawiam na później ;).
OdpowiedzUsuńJeśli mam być szczera, to powiem jedno : poprzednia część "Ever" podobała mi się dużo bardziej. Potem sięgnęłam po tą, i się zniechęciłam. Dlatego kolejnej części nawet nie ruszyłam..;)
OdpowiedzUsuńPierwsza część była fajna ale o drugiej słyszałam sporo negatywnych opini, ale teraz chyba jednak się skuszę na Błękitną godzinę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem po przeczytaniu "Błękitnej godziny" i to co uwielbiam w tej serii to ta lekkość czytania.
OdpowiedzUsuńwww.worldbysabina.blogspot.com