wtorek, 4 października 2011

Recenzja: "Jutro 3: W objęciach chłodu" - John Mardsen.

Tytuł:"Jutro 3: W objęciach chłodu".
Seria: "Jutro" (Tom III) .
Autor: John Mardsen .
Tłumaczenie: Anna Gralak .
Ilość Stron: 269 .
Wydawnictwo: Znak Literanova .

Opis Wydawcy:
Mam na imię Ellie. Nie jestem już tą samą dziewczyną, która mieszkała z rodzicami w Wirrawee. Nikt z nas nie jest już taki sam. 
Boimy się, ale jesteśmy silni i nie tak łatwo nas złamać. Nie chcemy być martwymi bohaterami. Wydaje mi się, że w obliczu niebezpieczeństwa będziemy musieli robić rzeczy naprawdę straszne. Ale nie wiem, jak daleko możemy się posunąć, żeby ocalić najbliższych. I czy będę w stanie kochać kogoś, kto nie zawahał się zabić?

Choć nadciąga chłód, jutro może być naprawdę gorąco.

"Trafiliśmy do Piekła. " 

"Ostry przymrozek trzeciego dnia chwyta... "

Ja nie przeżyłam wojny. Żadnej. Wy pewnie też nie. Ellie też myślała, że ją to nie spotka. Wojna była dawno, kiedyś, skończyła się. W ciągu jednego dnia zmieniło się wszystko. My także nie mówmy, że w żadnej wojnie nie weźmiemy udziału. Bo nigdy nie wiesz co przyniesie kolejny dzień. A choć dzisiaj panuje chłód, jutro może być naprawdę gorąco. 

Ani trochę nie dziwi mnie fakt, że seria "Jutro" tak szybko podbiła światowe listy bestsellerów, a John Mardsen zdobył powszechną sławę. Wszak, historia jego autorstwa zdecydowanie wybija się spośród innych serii Antyutopijnych  nie tylko formą, zachwycającym wykonaniem czy masą innych nieco trywialnych szczegółów. To pierwsza seria opowiadająca o naszym jutrze. Nigdy nie wiemy jakie będzie i co przyniesie. Książki Pana Mardsena otrzymały kilkadziesiąt nagród w różnych krajach. Są rozreklamowane jako jedna z najlepszych serii przeznaczonych dla młodzieży - przyznam, że dziwi mnie taki odbiór tych powieści. Przecież jutro czeka na każdego z nas, bez względu na wiek. A może nie czeka wcale. 

Nikt z nich nie jest już taki sam. Kiedyś byli normalnymi nastolatkami  których największym zmartwieniem była trudna praca domowa, czy nieusprawiedliwione wagary. Dzisiaj walczą o przeżycie. A żeby przeżyć nie zawahali się zabić drugiego człowieka. Czy oni sami w ogóle jeszcze zasługują na to miano ? Czy nawet wojna nie jest w stanie usprawiedliwić najbardziej okrutnych czynów wobec ludzi ? Wojna nadal trwa, a biorą w niej udział młodzi mieszkańcy Piekła. W dalszym ciągu nie wiedzą kto zajął ich kraj, co się dzieje z ich rodzinami i bliskimi, a przede wszystkim co się dzieje z ich przyjaciółmi. Nawet nie wiedzą czy ktokolwiek z nich żyje. Boją się, ale nie są już przerażonymi nastolatkami, zagubionymi w nowym świecie, których poznaliśmy w pierwszej części. Ellie powiedziała kiedyś, że tak naprawdę piekło to nie miejsce, a inni ludzie . Miała rację. 

O ile przy pierwszych dwóch częściach serii towarzyszyło mi nieustanne napięcie i niepokój, przy lekturze "Jutra 3" mogłam tylko płakać. Nie chodzi o to, że zabrakło mi w tej książce iskry, czegoś co wyróżniało ją spośród innych - to wszystko otrzymałam i to w niezwykle uderzającej do głowy dawce. Pomimo, że miałam teraz do czynienia dopiero z trzecią częścią bestsellerowej serii, podczas gdy wydanych zostało siedem, cały czas towarzyszyło mi wrażenie, że coś się skończyło i nigdy nie powróci. Tak jakbym czytała trzeci i ostatni, podsumowujący tom Trylogii, choć przecież tak nie było. Po dwóch pierwszych częściach "Jutra" czułam ogromny niedosyt i błagałam o więcej; teraz z chęcią przystałabym na tą część jako ostatni tom militarnej serii. Zdaję sobie sprawę z tego, że to niemożliwe - pomijając fakt stworzenia już kolejnych części, za dużo pozostało w tej części zawiłości i niezamkniętych, niewyjaśnionych wątków by można uczynić ją ostatnią. A jednak żałuję. Żałuję bardzo, pomimo wspaniałości tej serii, że liczy ona sobie jeszcze tak wiele tomów. Może jestem za słaba psychicznie by czytać dzieła Johna Mardsena ? 

W całej serii spotykamy się z dość nietypową formą i narracją - książka to historia  wręcz w formie pamiętnika; przygód grupy bohaterów z Piekła, spisanych przez jedną z głównych postaci, Ellie. To dziwna i zdecydowanie niekonwencjonalna forma przedstawienia swojej  historii - słowa uznania należą się Autorowi, bo nie każdemu twórcy taki zabieg wyszedłby dobrze. "Jutro" to jedna z tych książek w których akcja pędzi w szaleńczym tempie - niestety potrzebuje sporo czasu do rozwinięcia się. Nie jest to dla mnie minus, aczkolwiek wolę chyba te powieści w których szaleńcza akcja rozpoczyna się wraz z pierwszą stroną. Od momentu rozkręcenia się akcji, właściwie całkiem zatopiłam się w lekturze, a świat który mnie otaczał zupełnie przestał mieć znaczenie. Ja po prostu znajdowałam się w Piekle, wraz z bohaterami; wszystkie wydarzenia były dla mnie całkowicie realne. John Mardsen to znakomity przykład dowodzący magii słowa pisanego i tego jak bardzo można zatonąć w wymyślonym przez kogoś świecie. Momentami tak bardzo, że ciężko nam określić czy rzeczywiście jest tylko wytworem ludzkiej fantazji. 

Bohaterowie to ogromny plus a  zarazem potworny minus tej historii. Są świetnie skonstruowani, plastyczni i niezwykle realni - to nie paranormalne stwory z jakimi często stykamy się w literaturze młodzieżowej, ale ludzie z krwi i kości. Tacy którzy odczuwają strach, ból, nienawiść i całą gamę przeróżnych emocji. Momentami jednak miałam szczerą chęć ciśnięcia książką o ścianę. Za dużo w niej było napięcia, za dużo smutku, wahań i rozczarowań by dało się czytać ją spokojnie z uśmiechem na ustach. Jedno jest pewne - Pan Mardsen stworzył naprawdę niezwykłych bohaterów i uczynił ich prawdziwymi. Można ich kochać, albo nienawidzić, ale z pewnością nie pozwalają o sobie zapomnieć. 

Wszystkie książki Johna Mardsena charakteryzuje niezwykła lekkość pióra - to najprawdziwszy fenomen jak można stworzyć dobrą książkę dla młodzieży, nie kreując jej na wyszukane, irytujące i przejaskrawione dzieło, w którym bohaterowie posługują się 'młodzieżowym' językiem rodem z filmów animowanych. 

"Jutro 3: W objęciach chłodu" to powieść niezwykle przewrotna, wymykająca się konwencji Antyutopijnej , w każdym aspekcie szokująca i nie pozwalająca przejść obok siebie obojętnie. Autor bez wątpienia trzyma poziom poprzednich części; mało tego. "Jutro 3" jest tak dobre, że wręcz boję się jak wspaniała będzie kolejna jego książka. Czy w ogóle może istnieć historia przewrotna, chaotyczna, wstrząsająca i zmuszająca do myślenia, a zarazem tryskająca ironią i wywołująca uśmiech na twarzy ? Jeśli chcecie się przekonać, to nie pozostaje Wam nic innego jak sięgnięcie właśnie po te część "Jutra" . Jutra które może przynieść o wiele więcej niż nam się wydaje. 

Końcowa Ocena: 6/6. 

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Znak Literanova,za co serdecznie dziękuję. 

9 komentarzy:

  1. Tę książkę zdecydowanie muszę przeczytać:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę, ile jeszcze trzeba czytać lektur, żeby sięgnąć po to cudo?!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie trafiłam jeszcze na żadną negatywną opinię o tej serii, jest aż tak dobra? :) Mam ją na liście do przeczytania, z pewnością to zrobię!

    PS. Nie powiedziałabym, że Córka kata to kiepski kryminał. Co prawda nie znam się na tym gatunku dość dobrze, ale uważam, że całość wypadła nieźle, tylko zakończenie było raczej niedopracowane. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka recenzja nie może na mnie nie podziałać. Muszę się wreszcie zabrać za tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przeczytać!:D Jednak jeszcze nie dostałam w swoje ręce pierwszej części. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam część pierwszą i drugą, teraz tylko czekać aż trójka wpadnie mi w ręce. Nie mogę się tego doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Juz nie moge sie doczekać kiedy wpadnie w moje łapki i jestem jej bardzo ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się już w poprzednich częściach, jednak nie miałam jeszcze okazji tej :D Mam nadzieję, że wkrótce ją dopadnę, szczególnie że widzę tu kolejną pozytywną opinię :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...