Tytuł: "Gra. Dolina".
Seria: "Dolina" (Tom I).
Autor: Krystyna Kuhn.
Tłumaczenie:Robert Rzepecki.
Ilość Stron: 296.
Wydawnictwo: Telbit.
Opis Wydawcy:
Gdzieś w ciemności, w samym środku pustkowia skrywa się mroczna tajemnica... Odjazdowe otrzęsiny w domku nad jeziorem. Tak studenci świętują swoje przybycie do collegu w Grace położonej w Kanadyjskich Górach Skalistych elitarnej uczelni dla wybitnie uzdolnionych. Julia wraz z przyjaciółmi wkrótce ma się przekonać, że w zapomnianej przez Boga i ludzi dolinie dzieją się dziwne rzeczy... Skąd tyle tabliczek ostrzegawczych wokół uczelni? I dlaczego Google Earth nie lokalizuje tego miejsca na mapie? Gdy Robert, brat Julii widzi dziewczynę samotnie skaczącą ze skały do jeziora Lake Mirror, nikt mu nie wierzy, nawet siostra. Mimo to rusza na ratunek. Nie ma pojęcia, że oto, chcąc nie chcąc, staje się pionkiem w grze , fragmentem czyjegoś misternego planu.Pierwszy tom znakomitej serii thrillerów dla młodzieży 'Dolina'.
"Gdyby tu kończył się świat..."
Wydaje Ci się, że przeszłość masz już za sobą. I w tej sekundzie rozpoczyna się przyszłość. W tej sekundzie wali się świat. Reguły gry trzeba poznać, zanim zaczniesz grać. Jeśli oczywiście, nie chcesz zapłacić najwyższej ceny. Julia ich nie poznała, a stanęła do rozgrywki. Czy teraz będzie mogła grać dalej ? Niektóre miejsca mają to do siebie, że poza nimi zostawiasz całą swoją przeszłość, a w nich ukazuje się Twoje prawdziwe oblicze. Stajesz się tym, kim zawsze byłeś i jesteś naprawdę. Witajcie w Dolinie . Bez obaw, zdążycie. Gra dopiero się zaczęła.
Nareszcie nie paranormalne stwory, czy antyutopijna rzeczywistość. Nareszcie podróż w głąb czegoś zupełnie innego. W głąb najprawdziwszego, najmocniejszego i najwierniejszego gatunkowi thrilleru, jaki dane mi było ostatnimi czasy przeczytać - debiutanckiej powieści pióra Krystyny Kuhn. Podróż w głąb położonej na odludziu Kanadyjskich Gór Skalistych, Doliny. Miejsca z którego nie można uciec . Miejsca w którym można jedynie grać, a stawka jest zbyt wysoka by móc zakończyć grę. Mam dla Was małe ostrzeżenie - trzymajcie się od tej książki z daleka, póki nie obmyślicie reguł Waszej rozgrywki. Waszej własnej Gry.
"Czy nie tak właśnie zaczynają się horrory ? "
Julia de Vincenz, jest w każdym calu zaprzeczeniem wizji zwyczajnej studentki. Rozgoryczona i wściekła dziewczyna, w towarzystwie chorego psychicznie brata Roberta wyjeżdża do elitarnego collegu położonego na górskich obrzeżach, słynnego Grace College. A może to nie Robert jest chory, a cała Dolina zwariowała ? Julia chce uciec i zapomnieć o przeszłości, rozpoczynając życie od nowa. I wkrótce przekona się, że od przeszłości nie da się uciec. Nie da się nawet o niej zapomnieć.
"Nie możemy tutaj zostać. W tym miejscu czai się zło, rozumiesz, zło ! "
Trochę w życiu przeczytałam książek, opatrzonych chwalebną etykietką 'thriller' .Wiele z nich za thrillery tylko się podawało, inne były prawdziwą kwintesencją gatunku. "Gra. Dolina" to według mnie jeden z najlepszych thrillerów ostatnich lat, jeden z nielicznych przeznaczonych dla starszej młodzieży. W obecnych czasach, gdy na rynku wydawniczym króluje niesmaczny, przejaskrawiony romans doprawiony niemniej niesmacznymi wampirami, czy innymi nadnaturalnymi stworami, bardzo ciężko jest stworzyć książkę zasługującą na zachwyty, której motywem przewodnim nie są miłosne uniesienia. Owszem, w "Grze" taki wątek również się pojawia, ale jest jedynie miłym, niezwykle małym dopełnieniem fabuły i jest tak nieistotny, że w zasadzie mogłoby go nie być. Narracja jest prowadzona w trzeciej osobie, pomimo tego pozwala dokładnie poznać emocje i uczucia targające wszystkimi bohaterami. Taką narrację trzeba umieć poprowadzić i Pani Kuhn wyszło to naprawdę dobrze. Akcja to zdecydowanie jedna z najmocniejszych stron powieści i od samego początku oczarowała mnie kompletnie. Autorka po mistrzowsku prowadzi historię, buduje napięcie i stwarza niezwykły, uwodzący Czytelnika klimat. Tak sugestywny i namacalny, że momentami ma się wrażenie, iż stoi się przed malowniczym jeziorem Doliny i wdycha słone, ostre powietrze. Krystyna Kuhn okazała się także wprost genialna w przeprowadzaniu zaskakujących zwrotów akcji i swoistego zwodzenia Czytelnika - w momencie gdy rozwiązanie miałam podane, wydawałoby się jak na tacy , ono wciąż mi się wymykało i to gdy brakowało już tylko ostatniego elementu układanki. Mało tego; wszystko jest zawiłe i mylące jak diabli, a pod koniec gdy myślimy, że już wszystko wiemy... okazuje się, że zostaliśmy oszukani i tak naprawdę nie wiemy nic. Przez wydawcę, recenzentów i samego Autora, bo ta historia zmierza zupełnie w innym kierunku niż się spodziewaliśmy. Gra zmierza zupełnie gdzie indziej. Za niektóre sceny jestem gotowa bić pokłony Autorce, tak bardzo były nieoczekiwanie i brawurowo poprowadzone. Przez całą lekturę, nie mogłam się pozbyć wrażenia, że Pani Kuhn perfidnie drwi sobie z Czytelnika, zwodzi go i pozwala się łudzić, że wie o co tak naprawdę chodzi i każe mu wierzyć, że panuje nad sytuacją - by za moment przekonać go, że tylko ona króluje powieścią, a on jest jedynie marnym pionkiem w jej grze.
"To ludzie bywają źli, nie miejsca."
Bohaterów nie lubię. Ich po prostu nie da się polubić - budzą zbyt wielkie emocje i sprzeczne uczucia w odbiorcy, by można było zaryzykować takie twierdzenie. Są plastyczni, świetnie wykreowani i budzący masę kontrowersji i całą gamę przeróżnych emocji. Nie są postaciami które można kochać albo nienawidzić - są zbyt niejednoznaczni. Jedyne na co miałam ochotę, jeśli chodzi o nich, to najpierw uderzyć raz a porządnie w mordę co poniektóre osoby, a zaraz potem uściskać. Jedno jest pewne - każdy bohater którego stworzyła Autorka, był pełnokrwisty , nietuzinkowy , intrygujący i do szpiku kości niejednoznaczny.
"Gra" trzyma w napięciu od pierwszej, aż do ostatniej strony i przyprawia nie tylko o wypieki na policzkach - te są wręcz zagwarantowane. Ponadto, Autorka funduje nam także istny zawrót głowy, najprawdziwszy chaos myśli i uczuć. Tej książki nie da się odłożyć nawet na sekundę - bo właśnie każda sekunda, ma ogromne znaczenie dla dalszego przebiegu akcji. "Gra" całkowicie mnie pochłonęła - to czego doświadczyłam podczas lektury i tego jak znalazłam się w Dolinie wraz z bohaterami, jest wręcz nie do opisania. Nie do opisania jest magnetyzm i siła z jaką wciągnęła mnie ta historia. Historia która przeniosła mnie do zupełnie innego, przerażającego świata i trzyma tam aż do tej chwili.
Usilnie, naprawdę usilnie starałam się dopatrzeć w tej pozycji jakiś wad. Próbowałam przyczepić się chociaż do jednej, maleńkiej rzeczy, ale szybko przekonałam się, że to niemożliwe. Książka jest po mistrzowsku napisana, logiczna i doskonale przemyślana, jej Autorka operuje świetnym stylem i ma znakomity warsztat. Nie szczędzi nam przy tym szokujących zwrotów akcji, emocji i wzruszeń, kreuje nową, niezwykłą wizję dobrze znanej nam rzeczywistości i tworzy powieść którą ciężko wymazać z pamięci. Czegóż chcieć więcej ?
"Nie da się tak po prostu zostawić za sobą przeszłości, zatrzasnąć za nią drzwi, choćby nie wiadomo, jak się chciało. Kiedyś powróci i otworzy je z całej siły. "
Gorąco zachęcam do zapoznania się z tą niezwykłą książką, a może raczej... do zagrania ? Życzę zatem powodzenia w grze. I pamiętajcie - trwa ona dla tylko dla Julii i jej przyjaciół. Dla Was dopiero się zaczyna.
Końcowa Ocena: 6/6 !
Książkę otrzymałam od portalu Sztukater,za co serdecznie dziękuję.

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Mimo że dla młodzieży, ja jednak jestem zainteresowany tą książką :-)
OdpowiedzUsuńOh czekałam na taką książkę:D Muszę przeczytać i już dodaj do listy. Uwielbiam powieści, w których jak napisałaś myślisz, że wszystko już wiesz, a tu nagle bum!:D Super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow, recenzja mnie naprawdę zachęciła do tej książki!
OdpowiedzUsuńWidzę że książka warta uwagi, a ja się jej tak bałam.
OdpowiedzUsuńZapowiada się przyjemna lektura. Lubię te klimaty więc z przyjemnością sięgnę po tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna miałam zamiar się za nią zabrać, ale po Twojej recenzji nie mogę się już jej doczekać :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam, zaintrygowałaś mnie. Nie miałam zamiaru po nią sięgać ale teraz jeszcze to przemyślę.
OdpowiedzUsuńPo takiej okładce nie spodziewałabym się czegoś tak dobrego, a tu proszę :)
OdpowiedzUsuńNa tą książkę miałam ochotę już od dawna, a po Twojej recenzji czuję jeszcze silniejszą potrzebę sięgnięcia po nią!
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale nie byłam aż tak zachwycona. A już na pewno nie uważam, że książka jest po mistrzowsku napisana, bo język, to zdecydowanie jej najsłabsza strona.
OdpowiedzUsuńNaprawdę mnie zachęciłaś, postaram się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKawał recenzji 8)
OdpowiedzUsuńCzytałam GRĘ już jakiś czas temu, teraz poluję na jej drugą część. Licząc tym samym, na równie ciekawą lekturę.