Tytuł:"Diupa" .
Seria: "Miętowa Seria" (Tom I) .
Autor: Ewa Nowak .
Tłumaczenie: -- .
Ilość Stron: 224.
Wydawnictwo: Egmont .
Opis Wydawcy:
Maj 2005 - Autorka pokazuje nam pół roku z życia rodzeństwa i ich najbliższych, nawet babci, jak dotąd panny na wydaniu. Ta powieść, w której papuga Diupa ma znaczący udział w początkach obiecujących znajomości, rozczuli i rozśmieszy!
"Smutek zamieni Ci w śmiech ".
Myślę, że na chwilę obecną takiej pisarki, jaką jest Ewa Nowak, nie trzeba nikomu przedstawiać. Przyznaję bez bicia, że zawsze z dystansem podchodziłam do dzieł rodzimych twórców, a książki Polaków są bardzo często przeze mnie wyśmiewane i bezlitośnie krytykowane. Jakkolwiek byłoby to krzywdzące, zawsze uważałam, że nasi rodacy, żywcem nie mogą stworzyć dobrej książki, a udało się to nielicznej grupie szczęśliwców. Również powieści typowo młodzieżowe, nigdy nie były 'moim' gatunkiem w którym czułam się niczym ryba w wodzie - prym wiodły i nadal wiodą w mojej prywatnej statystyce, Paranormalne istoty. Jeden jedyny raz, miałam okazję zetknąć się z twórczością Ewy Nowak i przyznam, że było to spotkanie naprawdę udane. Brakowało mi jednak chęci do zapoznania się z szerszą grupą jej utworów, a powieść którą wówczas czytałam wciąż była przeze mnie traktowana z rezerwą. Bałam się, że to jedna perła, a poprzednie i następne książki Pani Nowak, nie powtórzą jej sukcesu. Teraz jednak przekonałam się, że dzieła tej Autorki, zdecydowanie zasługują na uznanie. A nawet popularna, książka młodzieżowa może okazać się wciągającą i wartą czasu lekturą.
Wiktor, osiemnastolatek świeżo wyrzucony z sekcji akrobatyki sportowej, dziełem przypadku poznaje Damrokę - pełną optymizmu i energiczną, lekko zwariowaną dziewczynę. Z kolei, jego siostra Wika, zwana przez wszystkich Pysiakowską, gubi się w swoich pragnieniach i wpada w pułapkę uczuć, z których naprawdę ciężko się wyplątać. Tymczasem, w życie obojga wkrada się tajemnicza Papuga, imieniem Diupa. I trzeba przyznać, że sporo namiesza.
Pierwsza część słynnej Miętowej Serii, namieszała sporo nie tylko na polskim rynku wydawniczym, ale i w moim prywatnym życiu książkoholika, bowiem "Diupa" rzuciła zupełnie inne światło, na kult powieści młodzieżowej, którymi przecież tak pogardzam. Książka Pani Nowak, pozwoliła mi zupełnie inaczej spojrzeć na taką literaturę i uświadomić, jak bardzo różni się ona w dobrym wykonaniu od mojego wyobrażenia. Pierwszą rzeczą, na którą od razu zostaje zwrócona uwaga Czytelnika, jest język i styl pisania, jakim Autorka posługuje się w książce. Na pierwszy rzut oka, widać, że Pani Nowak dysponuje świetnym warsztatem literackim i ma bardzo dobre pióro - co trzeba przyznać, jest chyba wrodzone, nie nabyte, wszak z umiejętnością pisania człowiek się rodzi. Język w "Diupie" jest niezwykle przystępny, w szczególności dla młodego Czytelnika, przy czym zapisuję ogromny plus Autorce za brak rozmaitych udziwnień, kreowanych na język młodzieżowy, z którymi tak często się spotykałam. Książka nie jest ani trochę przejaskrawiona czy przerysowana, a autentyczna. Opisane wydarzenia spokojnie mogłyby mieć miejsce w życiu każdego nastolatka i zostało to znakomicie przekazane.
W "Diupie" mamy do czynienia z narracją trzecioosobową, bardzo charakterystyczną i sprawiającą, że uśmiech niejednokrotnie wykwitał mi na twarzy, z tego względu iż uważam, że żadna inna narracja nie oddałaby charakteru poszczególnych bohaterów tak dobrze. Nie jest to powieść przesycona wartką i niezwykłą akcją, ale oddaję sprawiedliwość Autorce, że po tego typu książce, nie należało spodziewać się olśnienia w tym zakresie. Myślę, że w książkach Pani Nowak, to nie akcja ma nas zachwycać, a prawdziwość świata przedstawionego i skrupulatność z jaką go oddała, a czasem może nawet trochę przekształciła.
Historia opisana w książce nie zachwyca pomysłowością, za to ujmuję optymizmem wręcz tryskającym z każdej strony. Powieść porusza przeciętne, a zarazem ważne dla każdego młodego człowieka problemy, jak choćby pierwszą miłość, pierwsze rozstania, powroty i nadzieję, całą gamę takich nastoletnich uczuć. Jest tutaj jedna bardzo ważna rzecz, na którą najbardziej zwracam uwagę i która jest dla mnie wyznacznikiem lektury udanej - emocje. Ta książka zapewniła mi wiele bardzo pozytywnych, jak i nieco rzadszych, aczkolwiek równie silnych negatywnych odczuć. Zżyłam się z opowiadaną historią i wszystkimi bohaterami; spod pióra Pani Nowak wyszły nadzwyczaj ciekawe, plastyczne i świetnie skonstruowane postaci. Choć zupełnie zwyczajne, jakby żywcem wyjęte z polskiego liceum, miały w sobie coś co sprawiało, że nie można było wobec nich przejść obojętnie.
"Diupa" była naprawdę miłym odpoczynkiem, od wszechobecnej konwencji Paranormalnej i Antyutopijnej, które to szybciej niż należałoby się tego spodziewać, zawładnęły rynkiem literackim, a także i mną. Gorąco zachęcam, to zapoznania się z tą barwną i zdecydowanie wychodzącą poza ramy gatunku, pod jaki się ją przypisuję, powieścią. To ciepła i pełna humoru historia o przeciętnej polskiej rodzinie, która może zauroczyć nawet najbardziej wzbraniającego się przed nią Czytelnika.
Końcowa Ocena: 4,5/6.
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Egmont,za co serdecznie dziękuję.
[image: Empik]
[image: Aplikacja]
[image: Online]
[image: Salony]
[image: Empik Premium teraz tylko 2,50zł mieięcznie]
[image: Wszystkie k...
1 dzień temu
Czytałam już dwie książki z tej serii, mam jeszcze jedną, ale mam nadzieję, że przeczytam wszystkie, bo bardzo mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś książkę tej autorki, zachęcona twoją recenzją sięgnę po następne.
OdpowiedzUsuńDużo książek przeczytałam z tej serii i nie żałuję, bo są naprawdę wartościowe i dodatkowo zabawne (choć nie zawsze).
OdpowiedzUsuńNie czytałam i raczej nie zamierzam - może tracę dużo, ale wolę bardziej fantastyczne historie
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie przypadła do gustu, choć muszę przyznać, że momentami jest rzeczywiście ciekawa ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzytałam prawie wszystkie ksiazki z tej serii i bardzo mi się podobały :D
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną część z tej serii, ale dość dawno i pamiętam, że przypadła mi do gustu. Może kiedyś przeczytam wszystkie, choć wtedy może się już zestarzeje?:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię typowe "młodzieżówki", jednak Twoja recenzja wydaje się bardzo zachęcająca :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się nowy szablon ;)
Pozdrawiam!